„Prezenty” czyli o Równowadze w Dawaniu i B
„Prezenty” czyli o Równowadze w Dawaniu i Braniu, cz. I
autorem artykułu jest Artur Król
W momencie gdy piszÄ™ ten artykuÅ‚, zostaÅ‚y dwa dni do Å›wiÄ…t bożego narodzenia i odrobinÄ™ ponad tydzieÅ„ do nowego, 2008 roku. Być może, gdy go czytasz, Å›wiÄ™ta sÄ… już odlegÅ‚ym wspomnieniem, może nawet zbliża siÄ™ już sylwester 2009 lub późniejszy – i bardzo dobrze. To, o czym piszÄ™, to jedna z tych starych, prostych prawd, które sÄ… równie aktualne w każdej chwili, niezależnie od tego czy czytasz o nich w 2007, 2008 czy 2200 roku – albo czy znalazÅ‚eÅ› je w jakiejÅ› starej ksiÄ™dze pochodzÄ…cej z roku 1678 lub 512. PamiÄ™taj przy tym, że opisuje jÄ… wyłącznie z mojej perspektywy i mojego spojrzenia na rzeczywistość – jeÅ›li z niej w jakikolwiek sposób skorzystasz, doskonale.
Tym, o czym chcę Ci dziś opowiedzieć, jest zdolność utrzymania równowagi w tym, jak wiele dajesz światu i ile od niego przyjmujesz. Jest to rzadka umiejętność w dzisiejszych czasach i co istotne, zdecydowanie RZADZIEJ znajdziesz obecnie ludzi, którzy umieją brać, a nie umieją dawać, niż ludzi, którzy umieją dawać, a nie umieją brać.
Może CiÄ™ to zdziwić – „Jak to rzadziej? Przecież tak wiele osób w moim otoczeniu wydaje siÄ™ tylko brać i brać i nic od siebie nie daje. MuszÄ™ od nich czasem wrÄ™cz wymusić, żeby cokolwiek dostać!”
JeÅ›li tak myÅ›lisz, niemal na pewno zaliczasz siÄ™ wÅ‚aÅ›nie do wspomnianej grupy – do ludzi, którzy doskonale umiejÄ… dawać, ale nie umiejÄ… brać.
OczywiÅ›cie, istniejÄ… ludzie, którzy faktycznie nie sÄ… zdolni dawać, albo potrafiÄ… to robić tylko w niektórych kontekstach – jest ich jednak dużo mniej niż odwrotnej grupy oraz trzeciej, najsmutniejszej grupy – ludzi, którzy nie potrafiÄ… ani przyjmować, ani dawać. Te dwie grupy zostanÄ… omówione w kolejnej części tego artykuÅ‚u, a teraz zajmiemy siÄ™ najliczniejszÄ… grupÄ…: ludźmi, którzy potrafiÄ… dawać, ale nigdy nie nauczyli siÄ™ tak naprawdÄ™ przyjmować.
„Dawać”, „Brać” – o co w tym chodzi?
Nasze spoÅ‚eczeÅ„stwo, nasza kultura – podobnie zresztÄ… jak wiÄ™kszość ludzkich spoÅ‚eczeÅ„stw – od mÅ‚odoÅ›ci programuje ludzi, w procesie socjalizacji, na dawanie jak najwiÄ™cej od siebie. Uczymy nasze dzieci pomagać innym, uczyć ich, być dla nich dobrymi. Nauczamy i wymagamy dobrych manier ‘okazuj szacunek takim osobom w taki i taki sposób’, ‘w tej sytuacji należy siÄ™ zachować tak, aby innym nie byÅ‚o przykro’. Nauczamy wielu, bardzo istotnych z punktu widzenia sprawnego dziaÅ‚ania maszyny spoÅ‚ecznej, powinnoÅ›ci i zachowaÅ„, ale zapomnieliÅ›my gdzieÅ› po drodze o równowadze miÄ™dzy dwiema stronami równania. UczÄ…c dawać, nigdy nie uczyliÅ›my dzieci przyjmować.
Być może ma to związek z uwarunkowaniami religijnymi, być może takie podejście okazało się być zbyt cenne dla społeczności, aby dało się inaczej. Niezależnie od przyczyn cnota hojności (wręcz cnota poświęcania się) stała się w naszym społeczeństwie, zwłaszcza wśród starszych pokoleń, czymś niezwykle cenionym. Możliwość wychowania dziecka na osobę pozbawioną tej zalety, lub utraty jej we własnym życiu stała się realną groźbą. Środki zaradcze zastosowane dla uniknięcia takiej sytuacji przeważyły jednak szalę na drugą stronę.
Czy pamiÄ™tasz jakiekolwiek opowieÅ›ci, lektury lub historie poznawane w czasach szkolnych, które uczyÅ‚yby istotnoÅ›ci przyjmowania? Być może daÅ‚oby siÄ™ uznać za takÄ… historiÄ™ „Zosie Samosie”. W tej historii chodzi jednak bardziej o przyjmowanie rad innych ludzi, a nie o faktyczne, szczere przyjmowanie tego, co otrzymujemy. Czy pamiÄ™tasz jakieÅ› inne lektury? MógÅ‚bym jeszcze wymienić „MaÅ‚ego KsiÄ™cia” – przy zastrzeżeniu, że gdy sam czytaÅ‚em go jako dziecko, zupeÅ‚nie nie byÅ‚em w stanie zrozumieć cudownych metafor ukrytych w tym dziele.
To wszystko! Bajki, opowieÅ›ci, lektury i fragmenty historii podkreÅ›lajÄ…ce bohaterstwo, oddanie, poÅ›wiecenie, pomaganie innym – raz za razem, przez 12 lat edukacji. Naprzeciwko nich – dwa króciutkie dzieÅ‚ka. Trudno to uznać za równowagÄ™, nie uważasz?
Równowaga
„Ale zaraz, zaraz! JeÅ›li jest tak jak mówisz, czemu obecne pokolenie jest tak samolubne, aroganckie, niewychowane i trudne? Skoro od mÅ‚odoÅ›ci wbija im siÄ™ do gÅ‚owy oddanie, pomaganie innym, bohaterstwo – to dlaczego nie żyjÄ… tym bohaterstwem, a zamiast tego wybierajÄ… na swoich idolów niemoralnych gÅ‚upców, Å‚otrów, zÅ‚odziei i przestÄ™pców?”
Właśnie dlatego.
Równowaga jest czymÅ› niezbÄ™dnym w życiu, czymÅ›, przed czym nie sposób uciec. JeÅ›li nie wprowadzi siÄ™ jej naturalnie, zmuszajÄ…c system do przebywania w nienaturalnej pozycji przez zbyt dÅ‚ugi czas, aby uratować caÅ‚y ukÅ‚ad przed zniszczeniem, nastÄ…pi bardzo silne, choć niekoniecznie dobrze ukierunkowane parcie w drugÄ… stronÄ™. Podstawowe prawo dynamiki Newtona – akcja wywoÅ‚uje reakcje – ma bardzo praktyczne zastosowanie również na poziomie ludzkiego zachowania.
Gdy ludzie ciÄ…gle dajÄ…, nie umiejÄ…c brać w zamian – to jakaÅ› ich część bÄ™dzie nieustannie szukaÅ‚a ujÅ›cia dla tych niezaspokojonych potrzeb, dla potrzeby równowagi i potrzeby przyjmowania. To, jakie ujÅ›cie znajdÄ… te potrzeby zależy już zwykle od jednostki i jej osobistych uwarunkowaÅ„, oraz stopnia zaistniaÅ‚ej nierównowagi.
Przykładowe metody ujścia:
- WybujaÅ‚e ego. Gdy osoba nie umie brać, a czuje tego potrzebÄ™, czÄ™sto ucieknie w wybujaÅ‚e ego. Czuje ona, że daje od siebie wiele, a nie czuje zwrotu – zaczyna rozwijać wybujaÅ‚e ego, które wrÄ™cz domaga siÄ™, żeby je obdarzać – uwagÄ…, energiÄ…, miÅ‚oÅ›ciÄ…. Gdy dostaje trochÄ™ i czuje, że to podejÅ›cie dziaÅ‚a – zaczyna czÄ™sto dawać z siebie jeszcze wiÄ™cej. Ponieważ jednak nie potrafi przyjmować tego, co dostaje – otrzymuje jedynie uÅ‚amek wszystkiego, co idzie w jej stronÄ™ i frustruje coraz bardziej zarówno siebie, jak i dajÄ…cych, którzy zaczynajÄ… czuć, że dajÄ… tak wiele – a ta osoba wciąż nie jest nasycona.
- Zazdrość. Gdy osoba umie dawać miÅ‚ość, a nie umie jej przyjmować, Å‚atwo jej poczuć, że może zaraz stracić swojego partnera. A od tego jest już krótki krok do zazdroÅ›ci – zazdroÅ›ci nie opartej o żadne faktyczne przyczyny, ale o prostÄ… nieumiejÄ™tność dostrzeżenia, jak wiele miÅ‚oÅ›ci siÄ™ otrzymuje.
- Zrzędzenie. Jeden z najprostszych przykładów tego, jak nieumiejętność brania odbija się na codziennym działaniu. Osoba zrzędząca potrzebuje zwykle bardzo prostych rzeczy: poczucia miłości, uwagi, troski. Co więcej - zwykle dostaje je aż w nadmiarze, ale nie potrafi ich przyjąć i ciągle czuje potrzebę otrzymania ich w większej ilości.
- Bunt. Jedna z przyczyn zachowania wielu przedstawicieli współczesnego pokolenia. Pokolenia, w którym rok po roku uczy siÄ™ ludzi jednego zachowania, a coÅ› wewnÄ…trz nich nieustannie woÅ‚a „Moment, ale co z drugÄ… stronÄ…? Gdzie równowaga?”. W takim wypadku, nawet, gdy „obiektywnie” obdarza siÄ™ ich ogromnÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ… i daje im siÄ™ bardzo dużo, jeÅ›li nie nauczyÅ‚o siÄ™ ich wczeÅ›niej przyjmowania tego, co dostajÄ… – to nigdy nie bÄ™dÄ… zaspokojeni, wciąż bÄ™dÄ… gÅ‚odni – i bÄ™dÄ… szukali zaspokojenia. BÄ™dÄ… szukali sposobów na zapeÅ‚nienie gÅ‚odu w nowym towarzystwie, przy użyciu gadżetów, wyróżniajÄ…c siÄ™ na tle grupy – zwiÄ™kszajÄ…c, w taki lub inny sposób, zakres otrzymywanych emocji na tyle, żeby wydestylować z nich wystarczajÄ…co dużo na chwilowe zaspokojenie swojego „gÅ‚odu”.
- Wycofanie. Stanowi ono alternatywne rozwiÄ…zanie dla powyższego scenariusza. Zamiast buntować siÄ™ lub dawać coraz wiÄ™cej liczÄ…c na wzrost otrzymywanych w zamian wartoÅ›ci, dana osoba wycofuje siÄ™ ze spoÅ‚eczeÅ„stwa, podejmuje jak najmniejsze ryzyko, robi jak najmniej – aż do poziomu, na którym daje i dostaje tak maÅ‚o, że wydaje siÄ™ jej, że osiÄ…gnęła równowagÄ™. To fikcja, oczywiÅ›cie. Tym niemniej, jest to bardzo wygodna fikcja.
Powrót do równowagi
OczywiÅ›cie, opisane powyżej procesy to tylko jeden z przykÅ‚adów ujÅ›cia takiej nierównowagi. Również interpretacja ich jako przykÅ‚ad tego ujÅ›cia stanowi jedynie jednÄ… z wielu możliwych interpretacji i jeden z poziomów ludzkiego dziaÅ‚ania. JednoczeÅ›nie, ponieważ istoty ludzkie funkcjonujÄ… wieloaspektowo niczym sieć naczyÅ„ połączonych – i nie da siÄ™ wpÅ‚ynąć na ludzi na jednym poziomie, nie uzyskawszy rezultatów na innych poziomach życia. WpÅ‚ywajÄ…c na czyjÄ…Å› – lub swojÄ… – umiejÄ™tność dawania i brania oraz utrzymania miÄ™dzy nimi równowagi, wpÅ‚ywamy jednoczeÅ›nie na caÅ‚e ich życie, od zdrowia, przez relacje z innymi, po sukcesy zawodowe.
Co da Ci lepsze opanowanie umiejÄ™tnoÅ›ci brania? Przede wszystkim, pozwolisz sobie wreszcie przyjąć wszystkie te rzeczy, które wczeÅ›niej byÅ‚y w Twoim zasiÄ™gu, a których nie przyjmowaÅ‚eÅ›. Daje Ci Å›wiadomość tego, jak wiele dostajesz od innych ludzi i jak chÄ™tni sÄ… oni do dawania – oraz tego, że niekoniecznie byÅ‚o to przez Ciebie dostrzegane. Uczy CiÄ™ dostrzegać chęć dawania nawet u tych, którzy jeszcze nie potrafiÄ… dawać skutecznie – ale pragnÄ… to czynić (np. rodzic strofujÄ…cy dziecko, w próbie wyrażenia miÅ‚oÅ›ci i troski o niego). Twoje relacje z innymi ludźmi stanÄ… siÄ™ lepsze i peÅ‚niejsze, ponieważ zaistnieje w nich prawdziwa dynamika dawania i brania. Nie jest bowiem tak, że zdrowy zwiÄ…zek (romantyczny, małżeÅ„ski, towarzyski czy zawodowy) wymaga ciÄ…gÅ‚ej, idealnej równowagi – równowaga jest tu potrzebna w dalekosiężnej perspektywie, w krótkich okresach czasu możliwa, a czasem wrÄ™cz pożądana jest pewna nierównowaga w jednÄ… stronÄ™, kiedy jedna osoba bierze lub daje wiÄ™cej… Tak dÅ‚ugo, jak wiadomo, że za jakiÅ› czas szale siÄ™ odwrócÄ… – i tak dÅ‚ugo jak ten ‘jakiÅ› czas’ nie jest odkÅ‚adany w nieskoÅ„czoność.
Czy można tylko dawać?
Proces samego dawania jest możliwy w jednym wypadku – gdy w zamian za to, odrzucisz całą resztÄ™ tego, co czyni CiÄ™ takÄ… osobÄ… jakÄ… jesteÅ›. Gdy oddasz swojÄ… pracÄ™, rodzinÄ™, powinność, przyjaźń, miÅ‚ość i poÅ›wiÄ™cisz siÄ™ jednej idei – w zamian biorÄ…c całą swojÄ… nagrodÄ™ z tego, że propagujesz pewnÄ… ideÄ™, pewnÄ… wizjÄ™ – wtedy możesz wyłącznie dawać. W historii znajdziemy tylko kilka przypadków osób które postÄ™powaÅ‚y w ten sposób. SÄ… wielcy przywódcy religijni, filozofowie, osoby którym przypisuje siÄ™ dziÅ› nadprzyrodzony status (Budda, Jezus). SÄ… to ludzie którzy oddali wszystko, aby móc dawać wiÄ™cej. JeÅ›li nie czujesz siÄ™ na siÅ‚ach na takie poÅ›wiÄ™cenie – naucz siÄ™ dawać, dla dobra siebie i ludzi sobie bliskich.
Nowicjusz w zawodzie potrzebuje wielokrotnie wiÄ™cej czasu i materiałów na osiÄ…gniecie tego samego efektu, co doÅ›wiadczony ekspert. WiÄ™kszość z nas jest nowicjuszami w braniu… Czas zacząć naukÄ™ i stać siÄ™ ekspertem. Zacznij już teraz.
Co dalej?
Równowaga miÄ™dzy dawaniem i braniem to ogromny temat – zbyt duży, aby streÅ›cić go w takim artykule. Ta część tekstu poÅ›wiÄ™cona, wiÄ™c byÅ‚a generalnemu nakreÅ›leniu sytuacji i wskazaniu Ci możliwoÅ›ci zmiany obecnego zachowania oraz temu, dlaczego warto je zmienić. Kolejna część artykuÅ‚u zajmie siÄ™ omówieniem dwóch pozostaÅ‚ych grup: osób, u których równowaga ‘dawania i brania’ przechyliÅ‚a siÄ™ bardzo silnie na ‘branie’ oraz ludzi, którzy nigdy nie nauczyli siÄ™ ani ‘brać’ ani ‘dawać’. Trzecia i ostatnia część skupiaÅ‚a bÄ™dzie siÄ™ na praktycznych metodach, przy użyciu, których bÄ™dziesz mógÅ‚ popracować ze swoimi kompetencjami ‘brania’ i ‘dawania’ oraz nad zbudowaniem miÄ™dzy nimi takiej równowagi, która bÄ™dzie dla Ciebie najzdrowsza.
Pozdrawiam,
Artur Król
ChangeMakers
www.krolartur.com
--
Artur Król (www.krolartur.com) zajmuje się wspomaganiem ludzi we wprowadzaniu trwałych, skutecznych zmian w życiu osobistym i zawodowym, ucząc ich wolności na każdym poziomie - emocjonalnym, intelektualnym, społecznym, zawodowym i finansowym.
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Zobacz takze:
NLP Procesowe i NLP Techniczne
3DFX – nowy magazyn poÅ›wiÄ™cony 3D
Zysk utracony - utracowna szansa.
Åšlimaki - alternatywa na ptasiÄ… grypÄ™
RSS dla opornych